Antyszóstka 7. kolejki PlusLigi według portalu SportoweFakty.pl
Redakcja
Środkowy: Miłosz Zniszczoł (Indykpol AZS Olsztyn) [2]*
Jak na razie powrót do ligowego grania po długiej i ciężkiej kontuzji jest dla tego zawodnika trudny, na pewno nie pomaga mu bardzo nierówna dyspozycja obu rozgrywających oraz słaba gra całego zespołu. W meczu przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi ten środkowy grał całe pięć setów, ale udało mu się wykonać tylko jeden blok punktowy. Kiepsko radził sobie również w ataku, gdzie skończył zaledwie 3 z 12 piłek. Także jego zagrywka nie przyniosła punktów drużynie tego dnia.
*W nawiasie liczba nominacji do antyszóstki kolejki.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
art87 Zgłoś komentarzNie podoba mi sie to stawianie zawodników pod pręgierzem. Niedobry pomysł
-
Basil Zgłoś komentarzswojej historii) PLS to dla tak wybrakowanego siatkarza za wysokie progi. Kuba musi zacisnąć zęby i podciągnąć swoje umiejętności przynajmniej do poziomu międzynarodowego standardu w przeciwnym wypadku zabuksuje na ławce radomian na dobre. Taki Ferens, Wierzbowski, Żaliński czy nawet niepozorny Sławomir Stolc to jednak siatkarze znacznie wszechstronniejsi.