Niezniszczalny Andrzej Kowal. Polscy trenerzy z największym zaufaniem w PlusLidze
Stelio DeRocco (MKS Będzin)
Czas pracy: 266 dni.
Były selekcjoner reprezentacji Australii i Kanady. Z Kangurami zajął szóste miejsce podczas igrzysk olimpijskich w Sydney (2000). Ekipę spod znaku Klonowego Liścia prowadził łącznie przez sześć sezonów. Pracował w klubach z Włoch, Rumunii i Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W poprzednim sezonie objął MKS, kiedy ten po 11 kolejkach miał na koncie tylko jedno zwycięstwo. Ostatecznie będzinianie zakończyli sezon na ostatniej lokacie, ale gra zespołu uległa zdecydowanej poprawie. Dzięki temu, 56-latek otrzymał duży kredyt zaufania od włodarzy klubu.
Milan Simojlović (Espadon Szczecin)
Czas pracy: 281 dni.
21 grudnia 2015 roku siatkarskim środowiskiem wstrząsnęła śmierć Dejana Brdjovicia, ówczesnego trenera Espadonu Szczecin. Serb zmarł po ciężkiej chorobie. W prowadzeniu drużyny asystował mu wtedy Milan Simojlović, który po śmierci rodaka objął funkcję pierwszego trenera zespołu. Szczecinianie zajęli trzecią lokatę w I lidze, ale zgłosili akces do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub z Pomorza Zachodniego zbudował jedną z najciekawszych ekip ostatnich lat w PlusLidze. Aspiracje beniaminka sięgają czołowych miejsc. Simojloviciowi w pracy pomagał będzie Michał Gogol, wieloletni scoutman Asseco Resovii Rzeszów.