WGP 2017: młodość cenniejsza od doświadczenia. Oceny polskich siatkarek za mecz z Czechami wg WP SportoweFakty
Przyjmujące:
Martyna Grajber - 3
Solidna w przyjęciu, ale w ataku w dalszym ciągu bez fajerwerków. Trener Nawrocki bardzo jednak wierzy w młodą przyjmującą. Przeciwko Czeszkom 22-latka kilkakrotnie notowała serię udanych zagrań, przyczyniając się do awansu Polek do finału II dywizji.
Malwina Smarzek - 4,5
Tym razem nie wyszła w podstawowym składzie. Paradoksalnie ten fakt chyba jej pomógł, bowiem od kiedy pojawiła się na parkiecie radziła sobie bardzo dobrze. Zdecydowanie była jedną z najjaśniejszych postaci w polskiej ekipie. Szczególnie, jeśli chodzi o grę w ofensywie.
Patrycja Polak - 3
Zdecydowanie bardziej pasuje jej rola jokera wchodzącego z ławki. Przeciwko Czeszkom Patrycja Polak rozpoczęła mecz od pierwszej akcji, jednak nie prezentowała się tak skutecznie, jak w kilku poprzednich starciach. W inauguracyjnej odsłonie zmieniła ją Malwina Smarzek.
Roksana Brzóska - nie zagrała.
-
vball1731 Zgłoś komentarzsame oceny.
-
Stronghold Zgłoś komentarzHmmm, ocena Polak zawyżona, za to Witkowska powinna dostać 4,5, a może nawet w przypływie szczodrości 5, wykonała wielką robotę.
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzTomsia grała fatalnie - Monika Bociek zdecydowanie warta ogrywania .
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzWołosz - 4 ??? A czy ona wiedziała ,że ma na boisku środkowe ???? Ocena zawyżona.
-
Maciej Nawrot Zgłoś komentarzdrużyny
-
panda25 Zgłoś komentarzpierwszy raz zresztą. Jednak jest problem z tempem ataku, sporo piłek "uratowanych" przez zasięg. Brakuje skutecznej, silnie atakującej. Bociek pretenduje do tej roli, jednak mało ogrania reprezentacyjnego. Dzisiaj na pewno lepsza od Tomsi. Grajber ma dobre statystyki w przyjęciu, defensywie, jednak źle prezentuje się w w ataku. Nierówno gra Smarzek, choć dzisiaj zasłużyła może nawet i na lepszą ocenę od tej przyznanej przez SF (zagrała dobrze w decydujących momentach). Dobrą robotę zrobiły dzisiaj: rozgrywająca (Wołosz) i libero (Witkowska). Ale kogo wybrać najlepszym zawodnikiem meczu...? Nie wiedziałem drugiego meczu (Koreanek z Niemkami), więc nie wiem, jak się zaaklimatyzowały te pierwsze. Jednak jeżeli Polki jutro z nimi wygrają, będę baaardzo mile zaskoczony. No i zaszczekam zgodnie ze zobowiązaniem :-)