Nie zapomnijmy o nich! Agata Mróz, Arkadiusz Gołaś, Andrzej Niemczyk... 1 listopada wspominamy siatkarskie legendy

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
PAP / WOJTEK SZABELSKI / Na zdjęciu: Arkadiusz Gołaś

Arkadiusz Gołaś zm. 16 września 2005

Jego śmierć była jedną z największych tragedii w polskim sporcie. Arkadiusz Gołaś obdarzony dużym talentem ruszył na podbój włoskiej ligi. Był w drodze na prezentację swojej nowej drużyny - Lube Banca Macerata. Zginął w wypadku, do którego doszło na austriackiej autostradzie A2 w Griffen niedaleko Klagenfurtu. 

Polscy siatkarze, którzy na mistrzostwach świata 2006 w Japonii zdobyli srebrny medal, zadedykowali go Gołasiowi. Na podium weszli w koszulkach z numerem 16, tym samym, z którym grał tragicznie zmarły środkowy. - Jestem przekonany, że gdyby żył, teraz grałby na bardzo wysokim poziomie. Taki to był talent - uważa Ryszard Bosek, były selekcjoner reprezentacji Polski.

Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)