To oni mogą utrzeć nosa faworytom. Młodzież bez kompleksów szturmuje świat skoków

Bogumił Burczyk
Bogumił Burczyk
fot. Grzegorz Momot/PAP

2. Ziga Jelar 

Nie jest już może gołowąsem, bo nie tak dawno świętował 25. urodziny, ale zapowiada się, że najlepsze dopiero przed nim. Jelar spisuje się w tym sezonie znakomicie, a Rafał Kot w rozmowie z nami uznał go ostatnio za nieoczywistego lidera słoweńskiej kadry. W Rasnovie pokazał, że nie ma żadnych kompleksów względem najlepszych niemieckich skoczków i indywidualnie zajął drugie miejsce, a w rywalizacji duetów stanowił o sile Słowenii.

Wcześniej zachwycał i w Willingen (154.5 metra w jednym z treningów) i w Kulm (247.5 metra, które skoczył, to była najdłuższa próba całego weekendu). Teraz można się spodziewać, że przed własną publicznością będzie chciał utrzeć nosa bardziej medialnym konkurentom. A jego rodacy mają to we krwi, co w 2005 roku pokazał Rok Benković, niespodziewanie godząc faworytów w Oberstdorfie i zdobywając złoto w mistrzostwach świata.

Czy Daniel Tschofenig zdobędzie medal w Planicy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (0)