To oni mogą utrzeć nosa faworytom. Młodzież bez kompleksów szturmuje świat skoków
1. Daniel Tschofenig
Zestawienie mógł otwierać tylko on i właściwie nie do końca tu pasuje. Tschofenig i czołowa dziesiątka konkursów Pucharu Świata w tym sezonie idą ze sobą w parze. W czwartkowych treningach był za każdym razem najlepszym z Austriaków. Kibice mogli się już do niego przyzwyczaić na tyle, by zapomnieć, że ma dopiero 20 lat i to jego pierwszy sezon w PŚ. W poprzednim sezonie zdominował mistrzostwa świata juniorów w Zakopanem, zdobywając aż trzy złote medale. Z kolei w poprzednich, w Lahti, świętował złoto w konkursie drużynowym. Seniorskich sukcesów jeszcze mu brakuje, prawdopodobnie tylko do czasu. Czy Tschofenig zrobi w Planicy kolejny krok, by doszlusować do ścisłej czołówki? Niewykluczone.
Zobacz także:
- To może wywołać lawinę. Granerud ma się czego obawiać
- To on sensacyjnie pokrzyżuje plany Polakom? "Przed sezonem nie spodziewałbym się tego"