Kto wśród faworytów do zwycięstwa w 62. Turnieju Czterech Skoczni?

Dawid Góra
Dawid Góra
Andreas Wellinger


Andreas Wellinger 

Ma dopiero 18 lat, a już z pełną odpowiedzialnością można go zaliczyć do grona faworytów prestiżowego cyklu. U młodego Niemca procentuje świetnie przepracowane lato. Być może wielu nie stawiałoby na zawodnika urodzonego w Ruhpolding, jednak obok jego znakomitego występu w ostatnim konkursie Pucharu Świata przed TCS nie można przejść obojętnie. W drugim konkursie indywidualnym w szwajcarskim Engelbergu Wellinger przedzielił na podium Polaków.

Taku Takeuchi 

Japończycy udowadniają, że ich chęci powrotu do światowej czołówki to nie tylko pobożne życzenia. W tym sezonie skaczą na równi z najlepszymi i pewnie zdobywają punkty Pucharu Świata. Czy przed rozpoczęciem sezonu ktoś przewidziałby, że Takeuchi będzie plasował się na 6. miejscu klasyfikacji generalnej PŚ? Jak na razie jego największe osiągnięcie w tej edycji cyklu to 2. pozycja wywalczona w norweskim Lillehammer. Na pewno stać go jednak na więcej.

Kto według Ciebie zwycięży w Turnieju Czterech Skoczni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • DamianCKM Zgłoś komentarz
    Kamil jest w formie to może być jego turniej.
    • mat32 Zgłoś komentarz
      sądzę, że oprócz wymienionych tutaj zawodników faworytem do czołowych lokat w T4S może być jeszcze nieobliczalny Freitag ewentualnie któryś ze Słoweńców...
      • pawbed Zgłoś komentarz
        Mnie ciekawi dyspozycja Ziobry. Czy autentycznie wypracował sobie tak wysoką formę, czy po prostu tylko obiekt w Engelbergu tak bardzo mu pasował.
        • Gert Zgłoś komentarz
          Kamil jest głównym faworytem obok Bardala ale jako czarnego konia widzę Dietharta. Zobaczymy. Obawiam się że poza Kamilem reszta skoczków nie zmieści się 10. Nie chodzi o formę, a o
          Czytaj całość
          skocznie - obiekty turnieju czterech skoczni są bardzo nie lubiane przez naszych zawodników a ponadto dość dla nas pechowe. Jedyną skocznią, o której można powiedzieć że "leży naszym" jest Innsbruck. Tyle że tam Król jest jeden - Schliri.
          • ejuhameis Zgłoś komentarz
            Na jednej stronie nie można tylko to uciążliwe przewijanie i nabijanie odsłon? dziękuję nie czytam kolejnych podstron...
            • Robcio Zgłoś komentarz
              Jak Kamil sie nie przejadł w Święta :) TCS będzie dla niego :) Powodzenia
              • Maciek Tarnów Zgłoś komentarz
                oj będzie się działo! ciekawie ciekawie będzie!