PŚ w Oslo: Kamil Stoch i jego koledzy powtórzą sukces z Zakopanego?

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Konkurs drużynowy w Zakopanem 

Zawody na Wielkiej Krokwi przyniosły tak długo wyczekiwane przełamanie naszych reprezentantów. Świetną formę z piątkowych treningów i kwalifikacji do konkursu indywidualnego, gospodarze przenieśli na zmagania drużynowe. W rywalizacji dziesięciu zespołów Biało-Czerwoni przegrali tylko z Norwegami i Austriakami. Za plecami Polaków uplasowali się Niemcy, którzy wystartowali pod Tatrami bez Severina Freunda. Absencja wicelidera Pucharu Świata nie umniejsza jednak sukcesu miejscowych. Podopieczni Łukasza Kruczka i Macieja Maciusiaka nie zepsuli żadnego skoku, a na największe słowa pochwały zasłużył debiutant w takiej rywalizacji Andrzej Stękała. 20-latek wytrzymał presję startu przed własną publicznością i był mocnym punktem drużyny. Na Wielkiej Krokwi świetną formę z Bad Mitterndorf potwierdzili Norwegowie, którzy drugich Austriaków wyprzedzili o 33,5 punktu, a Biało-Czerwonych aż o 65,7 punktu. 

Zobacz także: Noriaki Kasai powalczy o poprawę swojego rekordu

Czy Biało-Czerwoni w konkursie drużynowym w Oslo staną na podium?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • siber Zgłoś komentarz
    Oj , pismaku Łożyński ,jakie leki wziął pan dziś rano , że jutro widzi pan polskich nielotów na podium ?! Pochwal się tymi lekami , może wszyscy kibice będą mieli takie zwidy i
    Czytaj całość
    będzie im lepiej .
    • Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
      A jakiż to sukces był w Zakopanem?