67. TCS: faworyci muszą na nich uważać. Dawid Kubacki i inni mogą zaatakować z drugiego szeregu
Szymon Łożyński
U naszych zachodnich sąsiadów nie tylko Karl Geiger wymieniany jest w gronie faworytów turnieju. Głośno mówi się także o Stephanie Leyhe. 26-latek przeżywa swój najlepszy sezon w karierze. W siedmiu indywidualnych konkursach Pucharu Świata aż cztery razy był w najlepszej szóstce, w tym raz - w Wiśle - na drugim stopniu podium. Zdarzają mu się jednak wpadki, jak np 25. miejsce w Niżnym Tagile. Jeśli rzeczywiście Leyhe chce się liczyć w 67. TCS, na tak odległe pozycje nie może sobie pozwolić.
Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
-
FAN SPEEDWAYA nr 1 Zgłoś komentarzBĘDZIE.TAKI SIE JUZ URODZIŁ I NA WIĘCEJ GO NIE STAĆ.AMEN
-
getwellfan Zgłoś komentarzokazało się, że w trakcie przerwy od Pucharu Świata Kubackiemu udało się wyeliminować ten błąd (np. poprzez rozmowę z psychologiem, itp.) to może on być czarnym koniem. Bardzo dobrą formę pokazał właśnie w drugim konkursie w Engelbergu.
-
Mir14 Zgłoś komentarzCo do Dawida to piszecie o tym co sezon i nic z tego nie wynika.
-
GreatDeath Zgłoś komentarzLeyhe i wpadka w NT? Został puszczony w najgorszych warunkach, gdyby to był ktokolwiek inny to skończyłby na 50. miejscu.