Ci zawodnicy wygrywali Turniej Czterech Skoczni z największą przewagą. Małysz i Stoch wśród najlepszych

Dawid Franek
Dawid Franek

1. Adam Małysz - przewaga 104,4 pkt

Do występu Adama Małysza w 49. Turnieju Czterech Skoczni (sezon 2000/2001) będzie się wracać zawsze. To wtedy Polak na dobre wskoczył do światowej czołówki i rozpoczęła się "Małyszomania". Co ciekawe Orzeł z Wisły osiągnął niebotyczną przewagę w klasyfikacji końcowej turnieju (nad drugim Janne Ahonenem wynosiła 104,4 pkt.), a wygrał dwa z czterech konkursów.

Zaczął od 4. pozycji w Oberstdorfie, następnie był 3. w Garmisch-Partenkirchen, a już w Innsbrucku i Bischofshofen był bezkonkurencyjny. W pierwszym z austriackich konkursów nad drugim Ahonenem miał przewagę 44,9 pkt. Z kolei w Bischofshofen triumfował, mając 31,9 pkt zapasu nad Finem, który również wtedy przegrał tylko z Małyszem.

Kosmos. Trudno pomyśleć, by w dzisiejszych czasach ktoś był w stanie przebić wyczyn Małysza. Co warte podkreślenia Polak był pierwszym skoczkiem w historii turnieju, który osiągnął na koniec notę przekraczającą 1000 pkt.

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • dardaniel Zgłoś komentarz
    sądze ze juz czas dac sobie spokoj z nartami jak i z piłką nozną w tym kraju same porażki ..moze lepiej zając sie czyms sensownym ....
    • Wiciarz Zgłoś komentarz
      Panowie ja w Was wierzę...