Rewelacja Euro 2016: w tym kraju nie ma ani jednego McDonalda, a trener jest dentystą

Michał Fabian
Michał Fabian

Bez restauracji McDonald's i klubów ze striptizem

Na Islandii nie znajdziecie restauracji McDonald's. Sieć wycofała się z tego kraju w 2009 r., po kryzysie bankowym na wyspie.

Jeden z Islandczyków postanowił wykorzystać ten fakt dla przyszłych pokoleń. Hjoertur Smarason kupił w restauracji ostatni zestaw - składający się z cheeseburgera i frytek. Zapakował go szczelnie do torebki foliowej. Po kilku latach okazało się, że jedzenie się nie zepsuło.

Islandczyk przekazał więc "eksponat" do Muzeum Narodowego. Cheeseburger z frytkami długo jednak w tym miejscu nie zagościł. Zwiedzający skarżyli się bowiem na tak osobliwy widok. Smarason otrzymał więc zestaw z powrotem (widzimy go na zdjęciu).

Rozczarowani mogą się także poczuć turyści, którzy chcieliby się wybrać do klubu ze striptizem. Na Islandii takowego nie spotkają. Tamtejszy parlament w 2010 r. uchwalił zakaz pokazów striptizu.

Czy Islandia wyeliminuje Anglię w meczu 1/8 finału Euro?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna/"The Guardian"/"The Telegraph"/ESPN/icelandnews.is
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Halina Kopyt Zgłoś komentarz
    kibicuje Islandii
    • Eder Zgłoś komentarz
      dziś stawiam na Islandie
      • Andrzej Janusz Maraszkiewicz Zgłoś komentarz
        komentatorzy... gdyby napisali o kaszance islandzkiej to też o niej byście pisali a nie o piłce nożnej?
        • Piotr Przybyl Zgłoś komentarz
          ale za to jest burger king i zwykły hamburger kosztuje około 60 zł.Pasi?
          • Mateusz Warpas Zgłoś komentarz
            Oczywiście, że jest McDonald's tylko pod nazwą Metro. Wszytsko jest tak samo, produktu itp. Ogólnie Islandczycy jedzą bardzo dużo fast food'ów i jest duży procent otyłości.