Drogie zegarki, wypasione auta. Robert Lewandowski może sobie pozwolić na luksusy!
5 tysięcy za smoking
Na wspominanej już gali Złotej Piłki Lewandowski pojawił się nie tylko z drogim zegarkiem na nadgarstku, ale i w wyjątkowym smokingu. Został on uszyty przez firmę, którą prowadzi szwagier Roberta Lewandowskiego.
- Smoking uszyłem specjalnie pod galę Złotej Piłki. Gdy okazało się, że Robert jedzie do Paryża, zaproponowałem mu nasz strój. On spośród kilku innych przygotowanych opcji, zdecydował się skorzystać z naszych usług, co nas bardzo cieszy - mówił w rozmowie z "Super Expressem" Radosław Miros, właściciel Atelier Signor Leone.
Wartość tego smokingu to około 5 tys. złotych.
Czytaj także:
> La Liga. Real Madryt - Granada CF. Zinedine Zidane: Eden powoli będzie wracał do drużyny
> Ligue 1. PSG - Strasbourg. Pogrom zgodnie z planem, Paryż specjalnie się nie wysilał
-
arek_parosim Zgłoś komentarzCo ten zegarek ma w sobie że tyle kosztuje ? Bo ładny to on nie jest wg mnie.
-
arek_parosim Zgłoś komentarz. A myślałem że ma poukładane w głowie koleś
-
Arletta Zgłoś komentarzPanie Domański, widzę że zazdrość nie jest panu obca ;)
-
Monika Dracz Zgłoś komentarzStać go, to sobie kupuje co mu się podoba. Wesołych Świąt! :)
-
Omen Nomen Zgłoś komentarzCiekawe co będzie musiał sprzedać żeby oddać pieniądze Kucharskiemu ?
-
Ajding Zgłoś komentarzMateusz zastosuj coregę jak masz taki problem ze szczęką.
-
o ja cię Zgłoś komentarzOoo autor od ,,opadającej szczęki" która mu często opada na widok czegokolwiek . Może trzeba do protetyka?
-
Jakub Zgłoś komentarzroboty...Pozdrawiam
-
Gekon Zgłoś komentarzzawodowo sport bo wtedy możemy żyć na bogato bez problemów "od pierwszego do pierwszego" to ma to sens. Robertowi nic nie zazdtosze a wręcz mu gratuluję formy, sukcesu i życzę aby w kolejnym roku osiągał jeszcze lepsze wyniki. Wiem to takie niepolskie bo łatwiej ujadać i zazdrościć. Zdrowia panie Robercie.
-
Thorin Zgłoś komentarzDlatego jeszcze bardziej roz..pier..dalają mnie komentarze np. bobek, drewniak itp... zobaczcie znajdy jak on sobie żyje, a o was nawet nie wie...