Zagraniczne media komentują kosmiczny mecz Świątek

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk

Punto de Break

"Świątek ponownie otwiera swoją piekarnię. W Madrycie na oczach Cirstei" - napisało po spotkaniu Punto de Break. Polka nie zaserwowała rywalce żadnego bajgla, ale za to "wyprodukowała" dwie "bagietki", wygrywając z rywalką 6:1, 6:1 i awansując do najlepszej "szesnastki" imprezy.

"Iga Świątek zaliczyła imponujący występ w meczu z Soraną Cirsteą pod dachem stadionu Manolo Santana podczas Mutua Madrid Open 2024. Co ciekawe, powtórzyła wynik, który osiągnęła kilka miesięcy temu w meczu przeciwko rumuńskiej zawodniczce" - czytamy.

"Numer jeden na świecie po raz kolejny pokazała swoją wyższość na madryckiej mączce" - pochwaliła naszą tenisistkę redakcja Punto de Break. Każdy już wie, że to ulubiona nawierzchnia Polki.

ZOBACZ WIDEO: 366 maratonów w ciągu roku. I to koniec! Ujawnił nowe plany
Czy Iga Świątek pokona w kolejnej rundzie Sarę Sorribes?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Tenis na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (11)
  • jotwu Zgłoś komentarz
    Przebijanie piłeczki na drugą stronę siatki pismak nazywa kosmosem.
    • Vlad. Zgłoś komentarz
      Brawo Iga, ale serwis chyba najgorszy z pierwszej dwudziestki tenisistek, gra mało inteligentna i kombinacyjna tylko walenie piłki na drugą stronę bardzo często poza kort. Myśl że
      Czytaj całość
      Abramowicz tylko się wozi z Igą a nie pomaga jej z jej psychiką o trenerze nie wspomnę.
      • TreserPatologicznyProstak Zgłoś komentarz
        Brawo Iga!
        • biegusek Zgłoś komentarz
          Wręcz niemalże niemożliwą...
          • zgryźliwy Zgłoś komentarz
            Świątek zaostrza formę ? Wyniki w tym sezonie jakoś na to nie wskazują. Kosmiczny tenis do porażki, a potem kolejny turniej i kolejne pompowanie balonika.
            • Olek II Zgłoś komentarz
              Eksperci to chyba meczu nie oglądali. Był co najwyżej przeciętny. Rumunka leży Idze i tyle, bo punkty zdobywała głównie z błędów Igi, a tych niestety było sporo. No i ten serwis
              Czytaj całość
              gdzieś na poziomie 50%. Bywało wcześniej z 70%.