3. US Open 2007 - pokonanie wiceliderki rankingu Marii Szarapowej
Agnieszka Radwańska rozpoczęła starty w imprezach wielkoszlemowych w 2006 roku, a już sezon później sprawiła wielką niespodziankę na nowojorskich kortach. W III rundzie notowana na 32. miejscu Polka pokonała wiceliderkę rankingu Marię Szarapową 6:4, 1:6, 6:2, uniemożliwiając jej tym samym obronę mistrzowskiego tytułu. W kolejnej rundzie zatrzymała ją Shahar Peer.
- Muszę wyrazić uznanie dla mojej rywalki, ponieważ zakończyła spotkanie i je wygrała - powiedziała po meczu Szarapowa. - Wiele dziewczyn na jej miejscu czułoby nerwy, gdyby przyszło im rywalizować na wielkim stadionie, w ważnym meczu i przeciwko czołowej tenisistce świata. Ona sobie z tym poradziła.
Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (83)
-
kici kici Zgłoś komentarz
Panowie C ,,.wnet i tak zginiecie w zupie! :P -
mr.eko Zgłoś komentarz
Pokonanie Maszy w Miami pod prawie każdym względem oceniam za największe (ranga turnieju, dało tytuł, w sumie styl i jedna z najtrudniejszych rywalek) -
ellemarie Zgłoś komentarz
Ktoś tu ma obsesję na punkcie TVN-u. ;) -
Seb Glamour Zgłoś komentarz
Dla mnie zawsze największymi zwycięstwami Agi było pokonanie Marii w Miami i Viki na AO.....to zwycięstwo z Sereną w PH traktuje tak raczej z przymrużeniem oka;) -
RvR Zgłoś komentarz
Wynik z Hopmana jest zaliczany do bilansu przez ITF. Nie jest zaliczany do bilansu do WTA. Proste. -
Crzyjk Zgłoś komentarz
Media po dwóch dniach w końcu zauważyły, że Mistrzyni Świata Iśka jest w Polsce - za chwilę jej konferencja!!.. Errata: Nie media ją znalazły, a tylko sponsor lexus..
kici kici
Zgłoś komentarz
mr.eko
Zgłoś komentarz
RvR
Zgłoś komentarz
Crzyjk
Zgłoś komentarz