Od Perth do Singapuru - Agnieszka Radwańska w sezonie 2015
Kwiecień miesiącem porażek w Polsce
W Katowicach Agnieszce Radwańskiej udało się osiągnąć półfinał. Marne to jednak było dla niej pocieszenie. W końcu była rozstawiona z numerem pierwszym, a w walce o finał bierna krakowianka przegrała 4:6, 2:6 z Camilą Giorgi.
W dniach 18-19 kwietnia w Zielonej Górze Polska rozegrała ze Szwajcarią baraż o utrzymanie w Grupie Światowej Pucharu Federacji. Nasza ekipa przegrała 2-3. Sama Radwańska pokonała Martinę Hingis, ale doznała bolesnej porażki z Timeą Bacsinszky (1:6, 1:6). W decydującym deblu krakowianka wystąpiła wspólnie z Alicją Rosolską. Po dramatycznym boju uległy 6:2, 4:6, 7:9 Bacsinszky i Viktoriji Golubić.
Pod koniec kwietnia Radwańska rozpoczęła sezon na kortach ziemnych. W Porsche Arenie w Stuttgarcie w I rundzie przegrała 6:7(8), 4:6 z Sarą Errani. Włoszka to specjalistka od gry na tej nawierzchni, więc ulec jej w dwóch zaciętych setach to nie katastrofa, ale najgorsze dopiero miało nastąpić, już bez Martiny Navratilovej w sztabie szkoleniowym krakowianki.
-
Pottermaniack Zgłoś komentarzJak to jest z tymi cytatami? ;) "To w takim razie zacytuj, a nie tylko piszesz o tym, co ci się wydaje.. "
-
Eleonor_ Zgłoś komentarzAgnieszka Radwańska wyjdzie na kort 19 grudnia w Pradze... oznacza,iż nastąpiła zmiana planów u naszej mistrzyni?
-
bezet Zgłoś komentarzPatrząc na suche liczby i tzw. kamienie milowe jej kariery, to był to jeden z najlepszych sezonów Agnieszki:)
-
stanzuk Zgłoś komentarzpianę.
-
Pottermaniack Zgłoś komentarzCzy sezon został uratowany czy jeszcze nie, szanowni eksperci?