Od Perth do Singapuru - Agnieszka Radwańska w sezonie 2015

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Maj miesiącem największej klęski

Maj to apogeum wypalenia mentalnego Agnieszki Radwańskiej. W Madrycie w III rundzie Polka urwała pięć gemów Karolinie Woźniackiej (na pocieszenie pozostał jej piękny punkt), a następnie zrezygnowała ze startu na nielubianych przez siebie kortach Foro Italico w Rzymie. Wreszcie przyszło największe rozczarowanie w sezonie.

W I rundzie Rolanda Garrosa krakowianka przegrała 2:6, 6:3, 1:6 z Anniką Beck, ówczesną 83. rakietą świata. Radwańska po raz trzeci udział w wielkoszlemowym turnieju zakończyła po pierwszym meczu. Wcześniej zdarzyło się jej to w Paryżu w 2007 oraz w Melbourne w 2009 roku.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (54)
  • Pottermaniack Zgłoś komentarz
    Jak to jest z tymi cytatami? ;) "To w takim razie zacytuj, a nie tylko piszesz o tym, co ci się wydaje.. "
    • Eleonor_ Zgłoś komentarz
      Agnieszka Radwańska wyjdzie na kort 19 grudnia w Pradze... oznacza,iż nastąpiła zmiana planów u naszej mistrzyni?
      • bezet Zgłoś komentarz
        Patrząc na suche liczby i tzw. kamienie milowe jej kariery, to był to jeden z najlepszych sezonów Agnieszki:)
        • stanzuk Zgłoś komentarz
          W redakcji nie wie lewica co czyni prawica, bo to wszystko już napisał ktos inny kilka dni temu w artykule " Blaski i cienie". Chyba że chodzi o klikalnosć, i swiadomie bije się tą samą
          Czytaj całość
          pianę.
          • Pottermaniack Zgłoś komentarz
            Czy sezon został uratowany czy jeszcze nie, szanowni eksperci?