Pięć lat polskiego mistrza. Nowa i niespodziewana karta w karierze Tomasza Golloba
O ile w rywalizacji ligowej wyniki Golloba można było uznać za udane, to w Grand Prix było znacznie gorzej. "Chudy" ponownie udanie zaczął starty w cyklu, zajmując drugie miejsce w Auckland i trzecie w Bydgoszczy. Wśród fanów, pojawiły się nadzieje medalowe, ale później było tylko gorzej. W dodatku przez fatalną kraksę w Sztokholmie z Taiem Woffindenem stracił praktycznie dwa ostatnie turnieje i zajął dopiero dziewiąte miejsce w klasyfikacji końcowej.
Chociaż BSI przyznało mu "dziką kartę" na kolejny sezon, to on sam ostatecznie postanowił po kilkunastu latach rozstać się z cyklem. Jego oficjalne pożegnanie z nim nastąpi podczas kwietniowych zawodów o Grand Prix Polski na Stadionie Narodowym w Warszawie. On sam przez ostatni rok nie ukrywał, że woli startować w Indywidualnych Mistrzostwach Europy, gdzie jeszcze nigdy nie był mistrzem.
Rok 2013 był przełomowy nie tylko w związku z jego rezygnacją z GP. To właśnie wtedy też Gollob przestał jeździć w kadrze narodowej podczas Drużynowego Pucharu Świata. Głośnym echem odbił się brak jego osoby w składzie na półfinał w Częstochowie i finał w Pradze, kiedy reprezentacja jednak poradziła sobie bez niego i zdobyła złoty medal.
Dziś legenda polskiego speedwaya co prawda w tych najważniejszych zawodach drużynowych biało-czerwonego plastronu już nie przywdziewa, ale nadal robi to choćby podczas meczów towarzyskich reprezentacji, czy podczas zawodów Speedway Best Pairs Cup.
-
Dariusz Górski Zgłoś komentarzi wielki szacunek dla tej osoby jako żużlowca i człowieka oraz nauczyciela "młodych"...tylko on to potrafi nie patrząc na swoje wyniki i średnia pomagać innym, jeździć w parze i w drużynie....
-
blaster Zgłoś komentarzbędzie walczył o play offy
-
fan UL Zgłoś komentarzPanie Tomku...trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym!
-
drive Zgłoś komentarzsportowe fakty powinno zablokować komentowanie ......jaki spokój by był , tu więcej napinaczy niż normalnych ludzi
-
Łazik1 Zgłoś komentarzklubach. W Rzeszowie jest dobry trener mający wpływ na transfery, więc jestem spokojny o budowę zespołu, zobaczymy co w Tarnowie im wyjdzie.
-
pepati Zgłoś komentarzDobranoc
-
Gemini Zgłoś komentarzMógł skończyć karierę w glorii chwały, a skończy w Grudziądzu...
-
maciej-1302 Zgłoś komentarzdrugi taki sezon jak poprzednio to kibice w całej Polsce ich wyśmieją więc tym bardziej brawa dla włodarzy klubu z Grudziądza który wykazał się odwagą. Nie mają za wiele do stracenia a wiele do zyskania także pod względem marketingowym.Tomek w Gnieźnie jak jeździł w turniejach radził sobie bardzo dobrze a tor w Grudziądzu jest pod wieloma względami podobny.Dobrze by było żeby zakontraktował jakąś ligę zagraniczną żeby mieć więcej jazdy i ci wszyscy pseudo sympatycy żużla będą jeszcze Grudziądzowi zazdrościli.Brawo dla Grudziądza za odwagę i mądrą i rozważną politykę kadrową.Pozdrawiam
-
yutek Zgłoś komentarzSkoro jestes na forum speedwaya to raczej musisz się interesować żużlem
-
Stanlei Zgłoś komentarzniedoceniany, vice lider na poziomie,waleczny-kibice to lubią 3.A.Łaguta - w tym sezonie 9 jeździec elipy, jeździ ofensywnie(kibice to lubią) 4. Okoniewski - startowiec, mistrzowsko rozgrywa pierwszy łuk, a kibice to lubią 5. Buczkowski - sympatyczny zawodnik o "swój" dla niego kibice będą lubić żużel przy Hallera + juniorzy z objeżdżonym Łęgowikiem na czele z ambicjami To powoduje że emocji w Grudziądzu nie zabraknie, a i możliwa walka o najwyższe cele. Brawo dla kierownictwa, obudzili apetyt kibiców ( i o to chodzi!). Zawodnicy budzą apetyt na świetny bieg i cały mecz, a jak wiadomo kibice to lubią!
-
GKMfan UK Zgłoś komentarzWidzieliscie komentarz Leona Madsena do info o Gollobie w GKM na fb. hehe
-
FIS-64 Zgłoś komentarzCzas zrobić lulu i niuniu, dobranoc wszystkim :)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzGKM skład zbudował bardzo silny, będzie można powalczyć o coś więcej,Jest na razie fajnie tylko aby nie było problemów finansowych jak to było w innych klubach.