Pięć lat polskiego mistrza. Nowa i niespodziewana karta w karierze Tomasza Golloba
W 2014 roku zanotowaliśmy kolejny regres w formie sportowej Golloba. Wydawało się, że po wycofaniu się z cyklu Grand Prix zawodnik będzie mógł wszystkie swoje siły skupić wyłącznie na rozgrywkach ligowych. Tak się jednak nie stało. Wpływ na to mógł mieć jednak wspomniany wcześniej wypadek z Woffindenem. Po tak groźnej kraksie 43-letniemu zawodnikowi ciężko jest szybko wrócić do optymalnej dyspozycji.
Fakty są jednak takie, że Tomasz Gollob w tym roku zaliczył swój najgorszy sezon w karierze. W klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców Enea Ekstraligi uplasował się dopiero na 28. pozycji. Tak nisko nie był jeszcze nigdy w historii. Tym samym nie pomógł dream teamowi z Torunia, zaczynającemu sezon z minusowymi punktami, awansować do play-offów.
Z toruńskiego klubu postanowił odejść właściciel Roman Karkosik. Nowy nie chciał dalej współpracować z "Chudym", a wskutek tego kontrakt z nim nie został przedłużony i musiał on szukać dla siebie nowego miejsca. Nowy sternik KS Toruń Przemysław Termiński postawił na kontrakty motywacyjne, a więc uzależnione od zdobyczy punktowych.
- Nie możemy zrobić nic, co by podważyło nasze zaufanie społeczne w mieście. Postawimy na kontrakty motywacyjne dla zawodników. W negocjacjach działaczom trochę ręce wiąże przepis ograniczenia wysokości kontraktów do miliona złotych rocznie. Nie da się pogodzić oczekiwań kibiców z oczekiwaniami drugiej strony. Nie złożyliśmy przedłużenia kontraktu Tomaszowi Gollobowi. Oczekiwania obu stron wzajemnie się wykluczały - określił krótko Termiński.
-
Dariusz Górski Zgłoś komentarzi wielki szacunek dla tej osoby jako żużlowca i człowieka oraz nauczyciela "młodych"...tylko on to potrafi nie patrząc na swoje wyniki i średnia pomagać innym, jeździć w parze i w drużynie....
-
blaster Zgłoś komentarzbędzie walczył o play offy
-
fan UL Zgłoś komentarzPanie Tomku...trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym!
-
drive Zgłoś komentarzsportowe fakty powinno zablokować komentowanie ......jaki spokój by był , tu więcej napinaczy niż normalnych ludzi
-
Łazik1 Zgłoś komentarzklubach. W Rzeszowie jest dobry trener mający wpływ na transfery, więc jestem spokojny o budowę zespołu, zobaczymy co w Tarnowie im wyjdzie.
-
pepati Zgłoś komentarzDobranoc
-
Gemini Zgłoś komentarzMógł skończyć karierę w glorii chwały, a skończy w Grudziądzu...
-
maciej-1302 Zgłoś komentarzdrugi taki sezon jak poprzednio to kibice w całej Polsce ich wyśmieją więc tym bardziej brawa dla włodarzy klubu z Grudziądza który wykazał się odwagą. Nie mają za wiele do stracenia a wiele do zyskania także pod względem marketingowym.Tomek w Gnieźnie jak jeździł w turniejach radził sobie bardzo dobrze a tor w Grudziądzu jest pod wieloma względami podobny.Dobrze by było żeby zakontraktował jakąś ligę zagraniczną żeby mieć więcej jazdy i ci wszyscy pseudo sympatycy żużla będą jeszcze Grudziądzowi zazdrościli.Brawo dla Grudziądza za odwagę i mądrą i rozważną politykę kadrową.Pozdrawiam
-
yutek Zgłoś komentarzSkoro jestes na forum speedwaya to raczej musisz się interesować żużlem
-
Stanlei Zgłoś komentarzniedoceniany, vice lider na poziomie,waleczny-kibice to lubią 3.A.Łaguta - w tym sezonie 9 jeździec elipy, jeździ ofensywnie(kibice to lubią) 4. Okoniewski - startowiec, mistrzowsko rozgrywa pierwszy łuk, a kibice to lubią 5. Buczkowski - sympatyczny zawodnik o "swój" dla niego kibice będą lubić żużel przy Hallera + juniorzy z objeżdżonym Łęgowikiem na czele z ambicjami To powoduje że emocji w Grudziądzu nie zabraknie, a i możliwa walka o najwyższe cele. Brawo dla kierownictwa, obudzili apetyt kibiców ( i o to chodzi!). Zawodnicy budzą apetyt na świetny bieg i cały mecz, a jak wiadomo kibice to lubią!
-
GKMfan UK Zgłoś komentarzWidzieliscie komentarz Leona Madsena do info o Gollobie w GKM na fb. hehe
-
FIS-64 Zgłoś komentarzCzas zrobić lulu i niuniu, dobranoc wszystkim :)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzGKM skład zbudował bardzo silny, będzie można powalczyć o coś więcej,Jest na razie fajnie tylko aby nie było problemów finansowych jak to było w innych klubach.