Niespodzianki z niższych lig, udział Szweda. Oto pamiętne finały MPPK w ostatnim 15-leciu
Kontrowersyjne uczestnictwo Andreasa Jonssona
W 2006 roku polska liga otworzyła szeroko drzwi dla obcokrajowców, a regulamin zaczął dopuszczać na ich uczestnictwo w zawodach rangi mistrzowskiej. Z takiej możliwości skorzystała bydgoska Polonia, która w domowym finale MPPK wystawiła Andreasa Jonssona. Sam udział zawodnika zagranicznego w turnieju mistrzowskim innym niż DMP już był kontrowersyjny, ale w przypadku Szweda tym bardziej z uwagi na fakt, że pierwotnie zawody miały odbyć się 6 sierpnia.
Na ten dzień Jonssona w składzie Polonii nie było, bowiem startował w finale IM Szwecji. Finał par jednak odwołano i przeniesiono na 1 września. Przedstawiciele innych drużyn zgodnie nie zdecydowali się wystawić stranierich i popularny "AJ" był jedynym, który wystąpił w zawodach. Polonia zdobyła w nich srebro.
Najcenniejszy krążek padł łupem Włókniarza Częstochowa reprezentowanego przez duet wychowanków Sebastian Ułamek - Sławomir Drabik. Drugi z jeźdźców Lwów do dziś pozostaje najstarszym mistrzem Polski par. W dniu zawodów w Bydgoszczy liczył sobie 40 lat i 206 dni.
Medaliści MPPK 2006 w Bydgoszczy:
1. Włókniarz Częstochowa - 29 (Sebastian Ułamek 15, Sławomir Drabik 14, Mateusz Szczepaniak ns)
2. Polonia Bydgoszcz - 23 (Piotr Protasiewicz 12, Andreas Jonsson 11, Robert Kościecha 0)
3. RKM Rybnik - 18 (Roman Poważnyj 10, Roman Chromik 8, Patryk Pawlaszczyk ns)
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzO by udało się przywrócić prestiż , Dzisiejszej dobie prestiż to kasa ,czasy 70-90 już minęły bezpowrotnie.