Nawet oni nie ustrzegli się wtopy. Żużlowcy bardzo mocni, ale mieli swoje chwile słabości

Radosław Wesołowski
Radosław Wesołowski

Martin Vaculik (Cash Broker Stal Gorzów) - 11. miejsce na liście klasyfikacyjnej (śr. 2,036)

Słowak śmiało może zaliczyć miniony sezon do udanych. Po raz kolejny otarł się o pierwszą dziesiątkę PGE Ekstraligi. Kibice w Gorzowie Wielkopolskim dość często cieszą się z jego dwucyfrowych wyników punktowych. Należy przyznać, że transfer do Stali dobrze zrobił uczestnikowi Grand Prix.

W dwóch spotkaniach 27-latek pojechał bardzo słabo i zdobył zaledwie po trzy punkty. Miało to miejsce w drugiej kolejce, kiedy Stal mierzyła się z MRGARDEN GKM-em Grudziądz (41:49) oraz w 10. rundzie - wtedy przegrali na wyjeździe z ROW-em 40:50.

Czy lider z prawdziwego zdarzenia ma prawo do choćby jednego występu na poziomie 2-4 punktów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (9)
  • Sebol Zgłoś komentarz
    Można byłoby do tego zestawienia dorzucić Zmarzlika za półfinał u siebie z Wrockiem.
    • Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarz
      jak shamek pojedzie to i w PO możecie
      • Krespo Zgłoś komentarz
        Sport jest nieprzewidywalny... :) każdy ma prawo popełnić błąd
        • japierdolęwszystkozajete Zgłoś komentarz
          7/9 - Jason Doyle, a na zdjęciu Pepe...ręce opadają ;(
          • Zawsze My Zgłoś komentarz
            ciekawostka...większość wpadek zdarzyła się..w Grudziądzu...wnioski, wnioski wysnuwać panowie