Siedmiu Polaków w obsadzie GP Polski. O celach głośno nie mówią, ale stać ich na wiele

Wojciech Ogonowski
Wojciech Ogonowski

Przemysław Pawlicki #59

Od kilku sezonów "atakował" Grand Prix, ale nie potrafił postawić kropki nad "i". Kilka lat temu marzeń na ostatnich metrach GP Challenge pozbawił go Chris Harris. W 2017 roku w końcu udało się awansować z Togliatti, a w cyklu zastąpi brata Piotra, który po słabym sezonie wypadł z żużlowej elity. Do jazdy w cyklu stara się podchodzić z chłodną głową, tak jak do każdych innych zawodów. Nie ma żadnego dodatkowego dreszczyku emocji.

Ostrożnie wypowiada się też o turnieju w Warszawie. - Nie mam celu punktowego ani miejscowego. Chcę się cieszyć jazdą i być z siebie zadowolonym. Nakładanie na siebie dodatkowej presji jest niepotrzebne. Jeśli uda mi się wskoczyć na podium będę przeszczęśliwy, a jeśli wygrałbym, to już byłoby w ogóle wspaniale - mówi. Na PGE Narodowym pojedzie drugi raz. Rok temu wystąpił z "dziką kartą", w kombinezonie uszytym na wzór tego, w którym jeździł Tomasz Gollob. Z 3 punktami zajął 15. miejsce.

Statystyki w Grand Prix

Rok Pozycja Turnieje Wygrane Biegi Wygrane biegi Finały Punkty Średnia
2012 24. 1 0 5 2 0 7 7.00
2017 29. 1 0 5 0 0 3 3.00

   Przemysław Pawlicki jest wychowankiem Unii Leszno, ale obecnie w PGE Ekstralidze reprezentuje MRGARDEN GKM Grudziądz. Ściga się też w szwedzkiej Elitserien, gdzie reprezentuje Masarnę Avesta. We wrześniu skończy 27 lat. W Warszawie w boksie będzie z nim brat Piotr, ale tym razem zabraknie ojca, który przez wiele lat pilotował kariery braci.

Kto twoim zdaniem ma największe szanse wygrać w Warszawie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
    Patryk trzymam za ciebie Powodzenia.
    • Maciej Karol Orzechowski Zgłoś komentarz
      KK lub Pawlicki i będę zadowolony. Leszno rulez✊
      • Petrus Zgłoś komentarz
        Ja liczę, że dzisiejszy wieczór, będzie należał do Bartka i po 21-ej wszyscy odśpiewamy Mazurka Dąbrowskiego.
        • bjj Zgłoś komentarz
          w tym roku bedzie ciezko. lingren, woffinden sa w formie. hanckock, doyle i holder zawsze pojada. do tego czarny kon ... moze laguta? ... jakikolwiek medal w tym roku bedzie sukcesem.
          • Akjk Zgłoś komentarz
            No chyba Bartek ale Krzyskowi tez niezle zycze
            • Leszek Wojciechowski Zgłoś komentarz
              szanse szansami ale najmilej dla oka wyglądają fotki Dudka i Smyka