Mistrz Pedersen schodzi ze sceny. Z workiem medali i prawie dwoma tysiącami punktów
Co dalej?
Organizatorzy Grand Prix proponowali Pedersenowi, by został pierwszym rezerwowym przyszłorocznego cyklu. Duńczyk odmówił jednak działaczom BSI i FIM. - Powiedziałem działaczom, by przekazali tę rolę komuś innemu. To nie jest ten etap w mojej karierze, bym planował starty na ostatni moment i dowiadywał się dwa dni przed turniejem Grand Prix, że mam w nim jechać - tłumaczył.
Wątpliwe, że Pedersen wróci jeszcze do cyklu jako jego stały uczestnik. Trudno oczekiwać, że będzie mu się chciało przedzierać się przez wieloetapowe sito eliminacji. Być może jednak pojedzie jeszcze w choćby jednym turnieju z pojedynczą dziką kartą, w którym pożegna się z kibicami, którzy przez te wszystkie lata oklaskiwali go na światowych torach.
Pedersen zakończył karierę w Grand Prix, ale nadal będziemy oglądali go w rozgrywkach ligowych. W Polsce, po świetnym sezonie indywidualnie w barwach Grupy Azoty Unii Tarnów, ma przenieść się do Falubazu Zielona Góra.
-
KACPER.U.L Zgłoś komentarzDzikodem wyrażnie zapisał się na kartach historii szlaki.Tylko IMŚJ w tej bogatej kolekcji brakuje.Będzie brakować Dzika.All the best Power.
-
Lambo505 Zgłoś komentarzskontuzjowany . Leon Madsen dostał tak naprawdę dziką kartę kosztem Pedersena ,ponieważ obaj są Duńczykami. Gdy by Madsen nie miał dobrej formy w tym roku, Pedersen miałby dzikusa na przyszły sezon
-
Hedgehog Zgłoś komentarzsport był bardziej emocjonujący. Teraz jazda gęsiego i ciągłe biadolenie na temat torów. Coś mocno się schrzaniło po wprowadzeniu nowych tłumików.
-
undisputed Zgłoś komentarzNielsen, Gustafsson i inni... Ktoś kto pamięta jeszcze te zmagania to wie jak kiedyś wyglądało ściganie na żużlu ponad 20 lat temu.
-
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarzkartę to może coś zrobić ale raczej nie. Ale kolejni aktywni są bardzo daleko, ponad 1 000 pkt. Woffinden by musiał tak jeździć z ponad jeszcze 6 lat, właśnie tak jak ci panowie u góry by tam dojść. Hancock jest pewnie 1 i ciekawa czy za jego życia ktoś go dogoni, a on nadal chce robić pkt.
-
MirasG-dz Zgłoś komentarzTomek jeździł, czy zawsze fair play?
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarzKończy się pewien etap.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzfirma ma dobrą niezawodną reklamę.
-
wielkopolska.unia.l. Zgłoś komentarzto będzie duzy plus dla karguli że dzik nie pojedzie GP .
-
Zielakowski Zgłoś komentarzGdy Nicki zakończy karierę to wszyscy zatęsknimy za tym zadziornym zawodnikiem ; )
-
mentikk Zgłoś komentarzczęść tych punktów wynikało z sztywnej punktacji SGP zależnie od miejsca w danej rundzie? Porównując to do obecnych osiągnięć zawodników - nie ma przełożenia. Dziś wygrywasz rundę z 16 pkt - masz pkt 16. Jak wspomniane w artykule - najlepsze osiągnięcie Nickiego w jednej rundzie - 25 pkt. Tyle się otrzymywało z urzędu za wygranie rundy. A ile zgromadził faktycznie? Przeliczając miejsca to 11 pkt w części zasadniczej (1 zwycięstwo i 4 razy drugie miejsce) + wygrana w finale.
-
Poznaniak z Gorzowa Zgłoś komentarzostatnie słowo.
-
kibicujmy kulturalnie Zgłoś komentarzSmutne to ze taki skillowiec jak Gollob ma tylko 1 tytul a takie beztalencie jak Pedersen ma ich wiecej