Żużel. Okienko głośnych powrotów. Rekordzista po dwóch dekadach, wychowankowie po przejściach
Niels Kristian Iversen (Stal Gorzów) - poprzednio 2017
Pożegnany przez sterników gorzowskiego klubu po obfitującym w sukcesy okresie jazdy przez osiem sezonów w PGE Ekstralidze (2011-2017) pewnie nie sądził, że już po dwóch latach wróci do dobrze sobie znanego środowiska. Wtedy Iversen powędrował do toruńskiego Get Well, gdzie miał być obok Jasona Doyle'a główną lokomotywą. Duńczyk obniżył jednak loty i rzadko kiedy błyszczał tak, jak często miało to miejsce w Stali. W tym roku zajął z Aniołami ostatnie miejsce w tabeli i chcąc dalej jeździć w elicie, był zmuszony odejść. Z gorzowianami dogadał się błyskawicznie i powraca tam, gdzie swego czasu jego kariera nabrała rozpędu.
CZYTAJ WIĘCEJ: W 2020 roku stawka Grand Prix znów będzie najstarsza w historii
-
Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarztych ostatnich którzy mieli przyjemność ścigać się z takimi tuzami jak Rickardsson,Crump, Gollob, Adams.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzskładu wyjazdowego.Może pójść na pożyczkę. Holta wiele już pisano na ten temat ,Jeżeli nie poprawi skuteczność na torze będzie bocznica.
-
Angrift Zgłoś komentarzRune Holta.To on wypasal dinozaury pod Czestochowa już w Jurze.Byl tez nadzieja p.Terminskiego na utrzymanie w ekstralidze.Dinozaury wymarly jak nadzieje p.Terminskiego.
-
Angrift Zgłoś komentarzekstraliga to za wysokie progi.