Żużel. Najmłodsi zwycięzcy turniejów Grand Prix. Nie wszyscy osiągali później wielkie sukcesy
Mateusz Kmiecik
Bartosz Zmarzlik - 19 lat, 4 miesiące i 18 dni
Najmłodszy zwycięzca pojedynczego turnieju Grand Prix w historii. Bartosz Zmarzlik już w 2012 roku zachwycił fanów, stając na podium w Gorzowie, mając niewiele ponad 17 lat. Dwa sezony później - 30 sierpnia 2014 roku, również podczas rundy w Gorzowie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo. Obecny wicemistrz świata miał wtedy 19 lat, 4 miesiące i 18 dni, ustanawiając rekord, który jeszcze przez wiele lat może nie zostać pobity.
CZYTAJ TAKŻE:
Łączyło ich coś więcej niż przyjaźń. Dlaczego to zrobił? To pytanie do dziś nie daje mu spokoju
Żużel. Transferowy TOP 3 Adama Krużyńskiego. Numer 1 to oczywiście Drabik, ale drugi i trzeci typ zaskoczeniem
Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Edibyk19.Unia Zgłoś komentarzkolejnych 4 dostaje dzikie karty następny np z 12 miejsca był kontuzjowany też dostaje dzikusa.. A zawodnik jak widzi że niema szans by się utrzymać w GP poprostu woli symulować kontuzje i nie jechać wiedząc że dzięki temu ma alibi na dzika kartę przykład Vaculik ten sezon.. Gdzie tu jest rotacja.. Z chelendza awansują trzej zawodnicy w tym minimum jeden który startuje w GP.. Czas by być konsekwentnym i stosować zasady twardo pozostanie pierwszej 6 z GP.. 3 najlepszych z eliminacji pod warunkiem że w tej trójce nie znajdzie się stały uczestnik z obecnego GP jeśli się znajdzie to kolejny awansuje czyli 4-5-6 itd.. Mistrz świata juniorów mistrz Europy.. A dzika karta powinna być przyznawana tylko jedna jeden zawodnik i nic więcej i czas by skończyć z tymi jedniowymi dzikimi kartami koniec z tym.. 16 stałych uczestników i koniec! Rezerwowi na dany turniej mogą być zawodnicy miejscowi..