Nowa norweska królowa i ostatni taki start Justyny Kowalczyk. Tak zapamiętamy PŚ w Lillehammer

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Krista Parmakoski/PAP/EPA

Fińskie objawienie sezonu

Krista Parmakoski od lat zalicza się do czołówki. Nazywanie Finki objawieniem sezonu może być pewną przesadą, ale nie sposób nie zauważyć, że w tym roku biega dobrze jak nigdy dotąd. W stylu klasycznym za Parmakoski naprawdę ciężko nadążyć - w niedzielnym biegu na dochodzenie awansowała na trzecie miejsce i uzyskała najlepszy czas dnia. Na mistrzostwach świata w Lahti Finka będzie niezwykle groźna w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym.

Co najbardziej zapamiętasz z zawodów w Lillehammer?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • yes Zgłoś komentarz
    "Nowa norweska królowa" - ktoś może to opacznie zrozumieć. Czytam w innym miejscu: "Sonja, urodzona jako Sonja Haraldsen (ur. 4 lipca 1937 w Oslo) – królowa Norwegii jako żona
    Czytaj całość
    króla Norwegii Haralda V". I niech tak będzie...