Opinie ekspertów przed walką Mairis Briedis - Krzysztof Głowacki mocno podzielone. Faworytem Polak

Mateusz Hencel
Mateusz Hencel

Mateusz Hencel (dziennikarz WP SportoweFakty)

Śmiało można przypuszczać, że rywalizacja pomiędzy Krzysztofem Głowackim a Mairisem Briedisem będzie niezwykle wyrównana i bardzo ciężko przed tą potyczką wskazać jednoznacznie faworyta. Bukmacherzy opowiadają się po stronie Łotysza, który będzie walczył u siebie w domu i to może mieć duży wpływ na wynik pojedynku. Należy pamiętać, że naprzeciwko "Główki" wcale nie powinien stanąć jednak Łotysz. 34-latek w ćwierćfinałowym starciu z Noelem Gevorem w USA wypadł naprawdę słabo i moim zdaniem tej walki z Niemcem nie wygrał.

Nie ma wątpliwości, że Krzysztof Głowacki udźwignie ten pojedynek pod względem psychicznym. Stawka rywalizacji, czyli dwa mistrzowskie pasy, awans do finału turnieju World Boxing Super Series oraz milion dolarów dla zwycięzcy, nie powinna zrobić na Polaku szczególnego wrażenia. "Główka" m.in. w starciu z Marco Huckiem udowodnił, że nie będąc faworytem i znajdując się na skraju nokautu, potrafi radzić sobie w ekstremalnych warunkach i sytuacjach. Zewsząd dochodzą informacje, że przygotowania Głowackiego przebiegły w bardzo dobry sposób. Promotor pięściarza - Andrzej Wasilewski zapewniał mnie o tym, że zrobili wszystko co w ich mocy, aby zapewnić mistrzowi świata federacji WBO jak najlepsze przygotowania, a "Główka" wzorowo z nich skorzystał. Ważnym czynnikiem jest również współpraca z trenerem Romanem Anuczinem, który przygotowywał Briedisa do jego starcia z Usykiem. Z całą pewnością szkoleniowiec posiada szczegółową wiedzę na temat Łotysza.

Wielkim znakiem zapytania jest forma Mairisa Briedisa. Jeżeli zawodnik zaprezentuje dyspozycję z walki z ukraińskim mistrzem, Głowackiemu będzie niezwykle ciężko o zwycięstwo. Jeżeli natomiast podtrzymana zostanie forma ze starcia z Gevorem, to moim zdaniem ręka "Główki" powędruje w górę. Briedis na pewno nie będzie łatwym rywalem, potrafi boksować w "brudny" sposób, jednak z takimi rywalami w swojej karierze radził już sobie Polak. Łotysz jest na pewno zawodnikiem silniejszym fizycznie. Nokautował on w swojej karierze m.in. Manuela Charra, solidnego pięściarza kategorii ciężkiej. Istnieją jednak wątpliwości, czy uda mu się narzucić swoje warunki w ringu. Pewne jest, że taktycznie świetnie przygotowany będzie Głowacki.

Nie wierzę w progres Briedisa. Łotysz ma 34 lata, jest trapiony przez i ciężko mi sobie wyobrazić, że wyjdzie on do pojedynku z Głowackim w takiej formie jak z Usykiem. Polak wykorzysta swoją szansę, będąc w najlepszej możliwej dyspozycji. Sądzę, że pojedynek odbędzie się na pełnym dystansie i zakończy się punktowym zwycięstwem Polaka.

Typ: jednogłośne zwycięstwo Głowackiego

ZOBACZ WIDEO Bajsangur Edelbijew podsumował galę ACA 96. "Następną galę planujemy w Warszawie. Będzie transmisja w polskiej TV"
Czy Krzysztof Głowacki zostanie mistrzem świata federacji WBO i WBC?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)