"Diablo" Włodarczyk vs Rosjanie: Czwarta próba ognia
2003 rok - walka z Pawłem Melkomianem
Pierwszą styczność z pięściarzem z Rosji na zawodowym ringu Włodarczyk (wówczas rekord 20-0) miał w 2003 roku. Jako posiadacz tytułu IBF Inter-Continental wywalczonego na włoskiej ziemi "Diablo" pojechał do Niemiec, by w Szwerinie zmierzyć się z Pawłem Melkomianem. Urodzony w Moskwie bokser legitymował się nieskazitelnym bilansem 13-0 i na nieszczęście Polaka, to on podtrzymał status niepokonanego, choć okoliczności były kontrowersyjne.
Włodarczyk dzielnie rywalizował z faworytem publiczności, ale walka została przerwana po czwartej rundzie, ze względu na kontuzję oka Melkomiana. Do głosu doszli arbitrzy punktowi, podliczone zostały karty sędziowskie, na których jednogłośnie wygrał Rosjanin (39-36, 39-37, 39-37).
Bokser z Piaseczna przegrał po raz pierwszy w karierze, choć po zakończeniu pojedynku był przekonany, że w ewentualnym rewanżu, który się nie odbył, znokautowałby swojego pogromcę.
- Jestem naszykowany na Melkomiana. Mogę postawić wszystko na moją wygraną. Niech Rosjanin już się mnie boi - opowiadał w rozmowie z PAP w 2003 roku.
-
Andrzej Rutkowski Zgłoś komentarz"Diablo" Jeżeli chcesz mieć jeszcze jeden nokaut przeciwnika na swoim koncie to zaproś mnie na ring . Mam 74 lata więc dokonasz tego bez zbędnego wysiłku .