Wpadka dopingowa to sprawka Rosjan? Australijski bokser walczy o dobre imię
Federacja WBA na razie przygląda się całej sprawie. "Big Daddy" prawdopodobnie wystąpi o zbadanie próbki B. Jeśli jednak wynik znów będzie pozytywny, będzie to mieć dla Australijczyka katastrofalne skutki.
Odebranie pasa i wynagrodzenia za walkę, zawieszenie, a do tego utrata potencjalnych korzyści. Browne miał w kolejnym pojedynku zmierzyć się z Fresem Oquendo, a w przypadku wygranej stanąć do walki, która mogłaby mu zapewnić wypłatę życia. Mowa o unifikacyjnym pojedynku z Tysonem Furym lub Władimirem Kliczką (w zależności od wyniku ich rewanżu).
- Jeśli okaże się, że Lucas oszukiwał, to musi stracić wszystko. To byłoby druzgocące. Ale proszę, poczekajmy na wynik badania próbki B - apeluje jego trener Jeff Fenech.
- Nie byłbym w stanie z tym żyć, wiedząc, że oszukiwałem i próbowałem to ukryć. Jestem niewinny i to wszystko, co się dla mnie liczy - kończy Browne.