Gołota pokonał rozjuszonego Amerykanina w dramatycznych okolicznościach. Był "jednookim królem ringu"

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Pomimo fatalnego urazu, Gołota kontrolował poczynania na ringu, wykazując się nie tylko sercem do walki, ale także opanowaniem i umiejętnością realizowania taktyki. Momentami skutecznie uruchamiał najlepszą broń w swoim arsenale.

- Patrząc na technikę, Andrzej przewyższał Mollo o trzy klasy. Bałem się przede wszystkim tego, że Mollo będzie wyraźnie szybszy i Gołota nie udźwignie ciężaru tej walki - wspominał w rozmowie z WP SportoweFakty komentujący wówczas tę walkę w Telewizji Polskiej dziennikarz Sebastian Szczęsny. 

Narożnik Polaka był zadowolony z postawy swojego zawodnika.

- Dobrze jest Andrzej, dobrze! - mówił Ziggy Rozalski.

Chwile grozy kibice Gołoty przeżywali, gdy lekarz zainteresował się kontuzją naszego zawodnika.

Czy Andrzej Gołota jest najlepszym polskim pięściarzem wagi ciężkiej w historii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)