Zimnoch vs Mollo 2. Eksperci przekonani - będzie nokaut!
Piotr Jagiełło
Egzorcyzmy na Zimnochu
W sobotę w Szczecinie zobaczymy egzorcyzmy odprawiane na Krzysztofie Zimnochu. Polak musi odgonić złe duchy i wyrównać porachunki z Mike'em Mollo. O pierwszej ich walce sprzed roku, czyli egzekucji w 128 sekund, napisano już właściwie wszystko. Na taki wynik złożyło się kilka czynników. Pojedynek zapowiada się frapująco dla kibiców, bo biorąc pod uwagę wcześniejsze doświadczenie, nie możemy wykluczyć żadnego scenariusza.
Wiele walk bokserskich rozpoczyna się od powolnego budowania napięcia. Tutaj gry wstępnej nie będzie, bo Amerykanin od razu rzuci się na Polaka i poszuka możliwie jak najszybszego rozstrzygnięcia. Już w 2008 roku Gołota udowodnił, jak bronić się przed atakami Mollo. Zimnoch musi na początku być maksymalnie uważny i skoncentrowany, nawet kosztem przegrania pierwszych trzech starć. Potem tempo będzie coraz spokojniejsze i zawodnik promowany przez Tomasza Babilońskiego będzie rozwijał skrzydła. Zimnoch zastopuje Mollo, który straci kondycje i w końcowej fazie przegra przez techniczny nokaut lub nie wyjdzie do kolejnej rundy. ZOBACZ WIDEO: Krzysztof Zimnoch: Pójdę poziom wyżej i zwyciężę Mike'a MolloKolejna opinia na następnej stronie. "To walka o wszystko dla Zimnocha i jego promotora Tomasza Babilońskiego".
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
Yuri_Orlov Zgłoś komentarzodpowiednio odżywiasz to wtedy także ciało zmienia się. Odpowiednie mięśnie niosą za sobą większa siłe;)
-
-K- Zgłoś komentarzbardzo ciekawa walka sie szykuje, Zimnoch rzeczywiscie wyglada przy Mollo jak rzodkiewka, poza tym amerykanin bedzie szedl na maxa
-
Yuri_Orlov Zgłoś komentarzSłabo zbudowany Zimnoch jak na tak ciężka prace jaką niby wykonał ;/