Najsłabsza piątka 4. kolejki Tauron Basket Ligi
Wielu koszykarzy spisało się w czwartej kolejce zdecydowanie poniżej oczekiwań. Niektórzy zagrali wręcz koszmarnie i w sporym stopniu przyczynili się do porażek. Tymczasem w naszym zestawieniu ponownie pojawiły się wyłącznie nowe twarze.
Kamil Łączyński (Anwil Włocławek) [1] - punkt, zbiórka, 2 asysty, 3 faule, 4 straty, przechwyt, eval -4
To nie był łatwy wybór. Długo wahaliśmy się między Łączyńskim a Brandonem Heathem, który już wcześniej gościł na naszej liście. Ostatecznie postawiliśmy na tego pierwszego. 26-letni rozgrywający zagrał naprawdę kiepsko - w całym meczu nie oddał żadnego celnego rzutu z gry, na dodatek częściej notował straty niż asysty. Nie zdołał tym samym pomóc Anwilowi w uniknięciu porażki. Mało tego, z nim na parkiecie włocławianie funkcjonowali najgorzej.