Miało go już nie być w klubie. Teraz jest jednym z najlepszych rozgrywających w PLK
Emil Rajković przywrócił go na dobrą ścieżkę
Wydaje się, że to był kluczowy ruch macedońskiego szkoleniowca, który zastąpił na tym stanowisku Zorana Sretenovicia. Emil Rajković widział w nim potencjał, mimo że ten wcześniej był kompletnie bezproduktywny. Nie bał się na niego postawić. To okazało się "strzałem w dziesiątkę". Filigranowy Amerykanin znów może mówić o sobie, że jest "małym generałem".
- Od samego początku wierzyłem w jego umiejętności. Wiedziałem, że to dobry zawodnik, który jest w stanie prowadzić grę zespołu. Po prostu potrzebował wskazówek, dokładnych zadań i pewności. To mu dałem od pierwszego spotkania - mówi nam Rajković.
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka: to, co przeżyłam, było dla mnie dramatem- Trener Rajković dał mi rolę lidera w drużynie. Pozwolił mi ją prowadzić. To wiele znaczy dla rozgrywającego. Myślę, że zmiana mojej mentalności miała kluczowe znaczenie. Teraz znów gram na najwyższych obrotach - przyznaje Aaron Johnson.
-
arekPL Zgłoś komentarzFaktycznie miłe zaskoczenie. Chłopak szaleje , ale nie robi z siebie gwiazdy i "widzi" kolegów . To on w dużej mierze (i KING) przyczynią się , że STAL zagra w "8".