Nowa umowa Polpharmy, Koszarek robi mema - na Kociewiu znów się działo!
Karol Wasiek
Liderzy Stelmetu BC nie wytrzymali
W czwartej kwarcie dwóch doświadczonych zawodników - Hrycaniuk i Koszarek - nie wytrzymali presji. Mieli za dużo do powiedzenia sędziom, którzy ukarali ich przewinieniami technicznymi. Zielonogórzanie sporo na tym stracili. Trener Artur Gronek był wściekły na swoich podopiecznych, nerwowo przechadzał się wokół ławki. - Można coś powiedzieć sędziemu, ale trzeba to robić mądrze. Nie można kierować się "gorącą" głową w play-off. To nie jest czas i miejsce na takie zachowania - mówił nam.
W piątek zielonogórzanie mają zagrać inaczej. Chłodna głowa ma być kluczem do sukcesu.
Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Doyley_69_FALUBAZ Zgłoś komentarzI jak Koszarek ma byc w formie jak on zamiast trenowac to on na portalach spolecznosciowych siedzi. To chyba nie czas na takie zabawy.