Boston Celtics: koniec pięknego snu. Ale koszmary też były

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki

Cały czas pod górkę

W pewnym etapie sezonu ponownie dały jednak o sobie znać urazy. Nie były to może wielkie i ciężkie kontuzje, jak w przypadku Haywarda, ale mocno rozbijały zespół, jego cykl treningowy i meczowy. Największym pechowcem był Marcus Morris, który zmagał się z problemami z lewym kolanem. Opuścił przez to kilkanaście spotkań swojego zespołu w całych rozgrywkach. Z mniejszymi urazami zmagać się musieli także m.in. Irving i Horford.

Czy Boston Celtics w przyszłym sezonie zagrają w finale NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Koszykówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Katon el Gordo Zgłoś komentarz
    Sezon dla Bostonu zdecydowanie na PLUS. W przyszłym roku oczekuję na finał wschodu Celtics - Philadelphia. Są jednak dwa niepokojące znaki zapytania: 1 - czy skończą się częste kontuzje
    Czytaj całość
    i niezdolność do gry K.Irvinga; 2 - czy G.Hayward po złamaniu wróci do dyspozycji z czasów gry w Utah (Paul George moim zdaniem nie wrócił) ?