EBL. Nie wszystkie transfery "wypaliły". Które posunięcia kadrowe okazały się najbardziej chybione?
Krzysztof Kaczmarczyk
Efe Uwadiae-Odigie (HydroTruck Radom)
To jedyna postać, która w tym sezonie nie funkcjonowała w ekipie prowadzonej przez Roberta Witkę. Nigeryjczyk notował średnio 2,8 punktu i 3,5 zbiórki. Sam zdawał sobie sprawę, że nie funkcjonuje tak, jak należy.
- Rozstaliśmy się w mega pokojowy sposób, w pełnym porozumieniu. Podaliśmy sobie dłonie, wzajemnie życząc sobie szczęścia - komentuje sprawę rozwiązania umowy prezes radomskiego zespołu Piotr Kardaś.
Zawodnik ostatecznie trafił do ligi Pro B we Francji, a HydroTruck spogląda na wolnych agentów w poszukiwaniu nowego gracza pod kosz.
Polub Koszykówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
morcinek Zgłoś komentarzWidać że wlodarze klubowi ściągają zawodników w ciemno albo po krótkich filmikach z Youtube