Rynek transferowy EBL. Spokój na górze, szaleństwo na dole. Najsłabsi zmieniali na potęgę
Legia Warszawa i MKS Dąbrowa Górnicza po 14 zmian
Na nudę nie mogli narzekać kibice Legii Warszawa i MKS-u Dąbrowa Górnicza. W obu klubach przeprowadzano po 14 roszad, licząc w tym trenerów (w podobnym okresie). Tane Spaseva zastąpił Wojciech Kamiński, z kolei miejsce Michała Dukowicza zajął Alessandro Magro. W bezpośrednim pojedynku, który był jednocześnie debiutem dla obu trenerów, lepszy okazał się Polak. Legia wygrała 90:83.
Więcej pieniędzy na licencje na graczy zagranicznych wydali w Dąbrowie Górniczej. W składzie łącznie było aż dziewięciu obcokrajowców, do tego rejestracja włoskiego szkoleniowca (10 tys. zł). Jednak należy podkreślić, że dużą sumę pokryli Artis i Johnson, którzy zostali wykupieni przez kluby zagraniczne.
- Sytuację finansową klubu udało się wyprostować. Można powiedzieć, że długów już nie mamy. Pozostały jedynie ostatnie raty wynikające z podpisanej ugody - mówił prezes Żak w wywiadzie dla WP SportoweFakty.
Ośmiu obcokrajowców było w Legii Warszawa, ale klub nie musiał ponosić kosztów licencyjnych za Keanu Pindera, a nieco mniejsze w przypadku kontuzjowanego A.J. Englisha. Jednak ogólna kwota jest na pewno większa niż w Polpharmie (20 tys. zł). Warto też dodać, że Legia zapłaciła 10 tys. za wykup kontrakt Mariusza Konopatzkiego z I-ligowego Łańcuta.