Zdjęcia, autografy, przybite piątki
Dzieciaki dobrze bawiły się z Anitą Włodarczyk. Choć wielu z nich nie wiedziało kim jest polska lekkoatletka, to i tak cieszyły się z możliwością spotkania z mistrzynią olimpijską. Nie zabrakło wspólnych zdjęć, autografów i przybitych "piątek".
ZOBACZ WIDEO Miłka Raulin chce wejść na Mount Everest
Polub SportoweFakty na Facebooku
facebook.com/anitawlodarczykofficial
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarz
japońska propaganda igrzysk... Wybrała się do Japonii i przypadkowo trafiła do szkoły...