Wielka impreza bez polskich gwiazd. Te nazwiska zna każdy
Tomasz Skrzypczyński
Patryk Dobek
Poprzedni rok był dla niego nieprawdopodobny. Patryk Dobek zmienił konkurencję z 400 m przez płotki i zaczął biegać 800 metrów. Efekt? Najpierw złoto Halowych Mistrzostw Europy, potem brąz igrzysk olimpijskich w Tokio.
Po porażce na Halowych Mistrzostwach Polski (srebro) wraz z trenerem Zbigniewem Królem postanowili zrezygnować z udziału w HMŚ w Belgradzie. Była na to szansa, choć Dobek nie zrobił minimum kwalifikacyjnego. PZLA zaoferowało taką możliwość zawodnikowi.
- Skupiamy się na sezonie letnim - zapowiedział jednak nasz 800-metrowiec.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarzBrak minimum nie jest osłabieniem. Kontuzje były i są w sporcie. Sezon zimowy może być czasem. odpoczynku i zdrowienia... Oni i inni są zawodnikami!!