Wielka impreza bez polskich gwiazd. Te nazwiska zna każdy
Tomasz Skrzypczyński
Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski
Tego też nie było od lat. Po raz pierwszy od dawna na Halowych Mistrzostwach Świata nie zobaczymy polskiego tyczkarza. Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski nie wypełnili minimum kwalifikacyjnego (5,81 m) i imprezę obejrzą w telewizji.
Dużym rozczarowaniem jest słabsza forma Liska, który przyzwyczaił nas do walki o medale na każdej imprezie. - Mam nadzieję, że latem będzie lepiej - zapowiedział utytułowany zawodnik, który na dwóch ostatnich HMŚ zdobywał brązowe medale.
Polub SportoweFakty na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
yes Zgłoś komentarzBrak minimum nie jest osłabieniem. Kontuzje były i są w sporcie. Sezon zimowy może być czasem. odpoczynku i zdrowienia... Oni i inni są zawodnikami!!