Polska traci duży talent. Nie pierwszy raz
Filip Marschall (Aston Villa)
Właśnie zadebiutował w seniorskiej drużynie Aston Villi, co można rozpatrywać w kategoriach niespodzianki. Zadanie było o tyle trudne, że o miejsce w składzie rywalizuje z mistrzem świata Emiliano Martinezem i Robinem Olsenem (kontuzja). W zremisowanym 1:1 meczu pucharowym ze Zrinjskim Mostar spisał się bez zarzutu. Być może Unai Emery będzie stawiał na niego w mniej istotnych spotkaniach.
W przeszłości był zaproszony do polskiej ambasady, lecz nie mógł stawić się na spotkaniu. W 2019 roku ówczesny selekcjoner reprezentacji Mariusz Rumak wysłał mu powołanie. Wtedy Filip Marschall przyjechał jednak na zgrupowanie angielskiej kadry w tej samej kategorii wiekowej, jednak wydaje się, że jeszcze nic straconego. Być może klubowy kolega Matty Cash przekona obiecującego zawodnika do gry w Biało-Czerwonych barwach.