Zagraniczny szrot w lidze polskiej. Oni dalej będą nas męczyć swoją grą?
Artur Długosz
Nie można też zapomnieć o innych zawodnikach. W Lubinie jest taki jeden specjalista, który nazywa się Robert Jeż. Owszem - strzelił kilka goli i do tego dorzucił kilka asyst, ale... No właśnie, po nim spodziewano się zdecydowanie więcej, a cała drużyna Miedziowych to chyba jedno z największych rozczarowań sezonu. Jeż długimi momentami snuje się po boisku i nie zagrywa piłek otwierających drogę do bramki. Może w nowym sezonie się to zmieni? Jak na razie ten zawodnik po tym, jak pokazał się w Górniku Zabrze, potem zdecydowanie spuścił z tonu. Kibicom Zagłębia i tak już jednak spadł raczej kamień z serca po tym, jak ich klub pozbył się już takiego talentu, jakim był Elton Lira.
Inne zespoły także mają w swoich składach wybitnych indywidualistów. W Poznaniu raczej nie chcieliby już Vojo Ubiparipa grywającego i na skrzydle, i a ataku, lecz problem w tym, że on sam nigdzie się nie wybiera. Spory problem mieliśmy też z Prejuce Nakoulmą. O tym, że "Prezes" ma w sobie ogromny potencjał, nikogo nie trzeba przekonywać. Jest jednak szkopuł - beznadziejna runda wiosenna w wykonaniu tego piłkarza, chociaż może raczej warto napisać - beznadziejna w wykonaniu całego Górnika. Nakoulma chciał odejść z polskiej ligi i znaleźć sobie lepszy klub. Po ostatnich słabych meczach może być jednak z tym problem. A tak wykonywane rzuty karne na pewno mu w tym nie pomogą...
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (7)
-
azazel pazuzu Zgłoś komentarzGenkov strzelił dla Wisły 28 bramek więc stawianie go w jednym rzędzie z M.Rahoui jest troche nie halo
-
Wars Zgłoś komentarzzagranicy bo nasi młodzi są o wiele drożsi i słabsi.... Ale kogo to jest wina.... trenerów !!!
-
2przemek7_Wrzesnia Zgłoś komentarzZa dużo w ostatnich latach zagranicznych bramkarzy.
-
Sawczenkos Zgłoś komentarznie potrafią nauczyć i grzebią w śmietnikach, zamiast dać juniorom grać. Jak ściągać zagranicznych to takich, którzy coś znaczą, a nie parodystów!
-
jerrypl Zgłoś komentarzPareiko i Kelemen - bramkarze którzy tylko na początku swojej przygody w ekstraklasie bronili na poziomie, potem było coraz gorzej.
-
Jajecznik Zgłoś komentarzAkurat Norambuena miał tragiczną wiosnę, bo na jesień grał na swoim przyzwoitym poziomie, strzelając nawet bramkę w Poznaniu.