Pechowa "10" - im emigracja z polskiej ligi wyszła bokiem
Maciej Kmita
Był odkryciem sezonu 2011/2012, mimo Franciszek Smuda wziął go do kadry na EURO 2012, a chociaż w rundzie jesiennej kolejnego sezonu leczył uraz i nie zagrał w ani jednym spotkaniu, zimą sięgnęła po niego Fiorentina. We Florencji doszedł do siebie, ale jego bilans na Półwyspie Apenińskim to na razie jeden półgodzinny występ w Serie A. Kiedy na początku czerwca przyjechał na zgrupowanie młodzieżowej reprezentacji Polski przed meczami z Maltą i Norwegią, był cieniem samego siebie sprzed półtora roku. Nie może go więc zabraknąć w naszej wyliczance.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
WEZARD Zgłoś komentarzdo Fiorentiny.
-
2przemek7_Wrzesnia Zgłoś komentarzNawet nie wiedziałem, że Wilk na Litwie.