SportoweFakty.pl przedstawia: Szczęśliwa "13" - z nizin na salony przez ekstraklasę

Maciej Kmita
Maciej Kmita

Arkadiusz Milik to modelowy przykład błyskawicznej kariery, którą napędził solidny szkoleniowiec. Po kilku meczach w III-ligowym (czwarty szczebel) Rozwoju Katowice 16-letniego (!) Milika na testy zaprosił Górnik Zabrze. Wychowanek Rozwoju zagrał w dwóch meczach Młodej Ekstraklasy, a pół roku później był już w pierwszym zespole Górnika pod skrzydłami Adama Nawałki.

W ekstraklasie zadebiutował w wieku 17 lat i od razu zagrał w 24 meczach, zdobywając 4 gole. W rundzie jesiennej ubiegłego sezonu wystąpił w 14 spotkaniach, strzelając 7 bramek, zadebiutował w reprezentacji Polski i za 2,6 mln euro trafił do Bayeru Leverkusen.

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (10)
  • Konrad Kozłowski Zgłoś komentarz
    a gdzie Machaj z Chrobrego do Lechii ?
    • pablo80 Zgłoś komentarz
      Nie wiem jak z pozostałymi, ale z Błaszczykowskim to jednak trochę naciągane gdyż jako junior grał w Rakowie, który wtedy występował w najwyższej klasie rozgrywek, a potem trenował
      Czytaj całość
      jeszcze w Górniku Zabrze. Nie bez znaczenia pozostaje też jego wójek Jerzy Brzęczek, który usiłował "wcisnąć" Kube nie tylko do Wisły czy Lecha, ale też do Bełchatowa, a nawet do Tirolu Insbruck. Teraz wszyscy po za Wisłą mogą pluć sobie w brodę, że nie poznali się na jego talencie.
      • zasim Zgłoś komentarz
        Szkoda Jelenia, bo miał ten kapitalny sezon w Auxerre jak strzelał jak na zawołanie, potem LM i... dziś JElenia praktycznie nie ma
        • WEZARD Zgłoś komentarz
          Testy Polaków z niższych lig - tak. Testy amatorów z zagranicy - nie. Ci wszyscy z niższych lig to trafiali z niższych lig do ekstraklasy jak mieli 18-22 lata, a nie 30 jak ten bramkarz, co
          Czytaj całość
          był w Wiśle.