Nie tylko Maciej K. - "Świr", Kuzera, Hajto. W polskiej piłce nie brakuje "złych chłopców"
Maciej Kmita
Były znakomity obrońca reprezentacji Polski, a dziś początkujący trener, w 2007 roku grał w Łódzkim Klubie Sportowym. W lutym tego roku na jedne z łódzkich ulic potrącił ze skutkiem śmiertelnym na pasach 74-letnią kobietę. W styczniu 2008 roku został skazany na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery - sam zaproponował taką karę, a sąd się na nią zgodził. Dodatkowo przez rok nie mógł prowadzić samochodu.
Cztery lata wcześniej, gdy był zawodnikiem Schalke 04 Gelsenkirchen, został oskarżony o paserstwo nieopodatkowanych papierosów. Sąd w Essen nałożył za to na niego grzywnę w wysokości 43,5 tys. euro.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
jarekz Zgłoś komentarzJakie społeczeństwo,tacy piłkarze, szachiści,spadachroniarze,lekarze,księża i dekarze.To tylko życie.Dostrzega się te osoby dlatego też, że są powszechnie rozpoznawalne dla otoczenia.
-
WEZARD Zgłoś komentarzCiekawe, ilu takich było w latach poprzedniego ustroju? Iwan? Boniek? Dziekan?
-
lopez Zgłoś komentarzBawić się w dilerkę?