Oni zdradzili Lecha dla Legii
W 2005 roku zawrzało po przenosinach Pawła Kaczorowskiego. Z niego akurat Lech zrezygnował i wtedy zgłosiła się Legia. Tym razem większa bulwersacja była wśród kibiców warszawskiego klubu. Wszystko dlatego, że w 2004 roku po zdobyciu przez Lecha Pucharu Polski na stadionie przy ul. Łazienkowskiej "Kaczor" był jednym z piłkarzy najgłośniej śpiewających obraźliwe piosenki o Legii.
Nic więc dziwnego, że gdy kilka miesięcy później trafił do Warszawy, to nie miał tam łatwego życia. "Chórzysto nigdy nie będziesz Legionistą" - taki transparent często wisiał na płocie podczas spotkań rozgrywanych w Warszawie. Został on również obrzucony gumowymi kaczkami. Kaczorowski przez cały pobyt w Legii był obrażany oraz wygwizdywany. Udanymi występami zyskał przychylność niewielkiej części kibiców, ale ostatecznie nie miał w Warszawie łatwego życia i zdecydował się zmienić barwy klubowe.
-
Legijny Zgłoś komentarzSF ale napinacie temat...ZDRADZILI HEHE a moze zmienili pracodawce co ??? tak jest w kazdej lidze!!! druzyna to pracodawca nie maja kontraktu na cale zycie:)
-
Z tylko na białym tle Zgłoś komentarzUrban szacunek !!!!!!!!! Hamalainen sprzedałes się !!!!
-
kosjan59 Zgłoś komentarzHamalainen Pinokio pasuje do ległej i ruskiego trenera .
-
mbl Zgłoś komentarzTen Urban to jednak kozak ;))
-
piotruspan661 Zgłoś komentarzjest złodziejem, to pozostaje nim do końca życia i resocjalizację traktuje się z przymrużeniem oka.