Raport WP SportoweFakty: Najbardziej szaleni trenerzy
Potrafił dać do wiwatu, ale w ostatnich latach swojej trenerskiej kariery nieco się uspokoił. Pewnie ze względu na wiek, Włoch ma na karku już 77 lat, a do 2013 roku prowadził kadrę Irlandii. Jego dokonania jako szkoleniowca są naprawdę imponujące - wiele tytułów mistrza kraju - w tym sześciokrotnie z Juventusem Turyn. Ale i w tamtych czasach potrafił szarpać się w szatni z Paolo Di Canio. Cały Trapattoni.
Konferencje prasowe nie były nudne, chociaż Włoch często denerwował się na dziennikarzy, a nawet potrafił publicznie krytykować piłkarzy. Tak było chociażby w Bayernie Monachium, do którego dwukrotnie podchodził jako trener. Do dzisiaj słynna pozostaje konferencja prasowa, kiedy wściekał się na piłkarzy. Jego monolog trwał kilka minut!
Co robił jeszcze Trapattoni? Aż trudno uwierzyć. W 2010 roku ze swoim temperamentem został selekcjonerem... Watykanu. Słowo "selekcjoner" to duże słowo, ponieważ Watykan nie jest zrzeszony w FIFA i nigdy nie będzie, bo nawet nie dąży do tego.
W Hiszpanii także nie brakowało i nie brakuje charyzmatycznych trenerów.
-
vanhorne Zgłoś komentarzzarozumialy nieudacznik zerujacy na pracy poprzednika a potem niszczacy atmosphere i regularnie wyrzucany z kazdego klubu ale majacy prawdopodobnie najlepsze pr na swiecie, oto kim jest mourinho