La Liga: powrót króla na Calderon i koszmaru na Camp Nou

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński

Piłkarz kolejki

Choć na poprzedniej karcie wynieśliśmy pod niebiosa Cristiano Ronaldo, to nie on został uznany przez nas piłkarzem kolejki. Ale także miał wielki wpływ na fantastyczne zwycięstwo Królewskich.

Przed meczem na Calderon fani Realu największe nadzieje pokrywali w powrocie do gry Luki Modricia. Chorwat, nie bez przesady, jest uznawany za najważniejszego gracza zespołu. Został jednak przyćmiony przez swojego kolegę z drugiej linii.

W sobotni wieczór Isco otrzymał szansę od Zinedine'a Zidane'a i swoim występem przekonał do siebie chyba wszystkich swoich przeciwników. Hiszpan zachwycał grą w odbiorze, ustawianiem się, rozprowadzaniem akcji. Dosłownie wszystkim. "Isco show" - napisała po meczu "Marca". - Był fenomenalny - podsumował po spotkaniu Zidane. Nie przesadził.

Choć Isco nie strzelił gola, to rozegrał swój najlepszy mecz w barwach Realu Madryt, a jest zawodnikiem tego klubu już od ponad trzech lat. Już wielokrotnie wydawało się, że jego kariera na Santiago Bernabeu zbliża się ku końcowi. Nie raz Hiszpan zawodził trenerów i kibiców, ale teraz udowodnił, że może być wielką siłą drużyny w tym sezonie.

Czy Real Madryt wygra mistrzostwo Hiszpanii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)