Pogrążył Niemców, ośmieszył Związek Radziecki. 60 lat temu urodził się Włodzimierz Smolarek (1957-2012)

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Newspix/PIOTR KUCZA

Mecz "dwóch na... 20"

Jedną z często przytaczanych anegdot na temat Smolarka jest historia meczu "dwóch na... 20". - Graliśmy kiedyś na wyjeździe. Dla nas był to mecz o czapkę śliwek, a gospodarze musieli wygrać. Koledzy mieli chęć odpuścić to spotkanie - zdradził Zbigniew Boniek.

- Kiedy trener wyszedł, doszło w szatni do gorącej dyskusji. Omal się nie pobiliśmy. Zespół demokratycznie postanowił, że mecz odpuszczamy. Powiedziałem: "Róbcie, co chcecie. Ja gram, żeby wygrać". Włodek powiedział to samo. I zaczęliśmy mecz... dwóch na 20. Po pięciu minutach graliśmy trzech na 19, po dziesięciu było czterech na 18. Po pierwszej połowie graliśmy 11 na 11. Wygraliśmy 2:1. Na początku drugiej połowy Smolarek wziął piłkę 50 metrów od bramki, minął wszystkich i strzelił gola - zakończył "Zibi".

Włodzimierz Smolarek zasłużył na miano jednego z najwybitniejszych piłkarzy w historii polskiego futbolu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Twitter/YouTube/TVP
Zgłoś błąd
Komentarze (0)