Twardziele ze Stali. Siódemka 6. serii PGNiG Superligi
Stal Mielec utknęła na dole tabeli i trzeba było znakomitego występu dwóch liderów z Zagłębiem Lubin, by uciec z dna. Sprawdź, kogo jeszcze nominowaliśmy do siódemki ostatniej kolejki.
Bramkarz: Mateusz Zembrzycki (KPR Gwardia Opole)
Golkiperzy zapewnili nam zawrót głowy. Od dawien dawna nie było tylu kandydatów do miejsca w siódemce. Z każdego (!) meczu 6. serii znaleźlibyśmy mocnego pretendenta do siódemki. Anton Terekhof z Pogoni zatrzymał MMTS Kwidzyn, bramkarza Piotrkowianina Artura Kota na długo zapamiętają gracze Chrobrego Głogów, Goran Andjelić ze Stali Mielec złapał cztery rzuty karne, Miłosz Wałach i Andreas Wolff bronili w VIVE ze skutecznością ponad 50 proc. Jakby tego było mało, to jeszcze obudził się Martin Galia z Górnika. Uff, było ciężko.
Wybór padł na Zembrzyckiego, po części za całokształt sezonu. Od początku września niemal nie schodzi poniżej 40 proc. skuteczności! Przeciwko Wiśle Płock zmienił Adama Malchera i dał Gwardii sygnał, że z wicemistrzami Polski można grać jak równy z równym. Zdecydowanie przekraczał 50 proc. w statystykach obron, liczby dopiero pod koniec popsuł mu Ziga Mlakar, ale nie zmienia to obrazu znakomitego występu Zembrzyckiego (12 obron w niewiele ponad 30 minut). Adamie Malcherze, pobudka! 11 lat młodszy kolega dobiera się symbolowi Gwardii do skóry.