Wyższy poziom emocji - podsumowanie fazy zasadniczej PGNiG Superligi Mężczyzn
7. Gaz-System Pogoń Szczecin (8 zwycięstw, 2 remisy, 12 porażek)
Trudno znaleźć w lidze zespół, którego postawę w fazie zasadniczej ocenić byłoby trudniej. Siódme miejsce, na którym zakotwiczyli podopieczni Rafała Białego, to dla beniaminka wynik znakomity, biorąc jednak pod uwagę kadrę zespołu oraz wysyp znanych nazwisk, jakie przed sezonem zawitały na Pomorze, kibice mają pełne prawo przebąkiwać o delikatnym niedosycie, choć oficjalnie przedstawiciele klubu z takim postawieniem sprawy się nie zgadzają.
- Od początku mówiliśmy - chcemy wejść do ósemki. To nie była zasłona dymna - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Biały. - My naprawdę, wiedząc jak tworzy się zespół, budujemy go od sześciu lat. Byliśmy w drugiej lidze, potem w pierwszej, spadliśmy znowu do drugiej, znowu w pierwszej. Odpuściliśmy awans do Superligi i po roku do niej weszliśmy. Przez ostatnie trzy lata przez klub przewinęło się dwudziestu paru zawodników. To trzeba zgrać, to trzeba ułożyć. Samo nic nie zagra. Jeszcze nikt nie zbudował drużyny w dwa miesiące, a tyle mieliśmy czasu przed sezonem. Mało kto o tym pamięta, że przed rozpoczęciem rozgrywek mieliśmy dwa miesiące a doszło pięciu nowych ludzi - przypomina.
Szczecinianie mieli swoje momenty. Doświadczony zespół potrafił we własnej hali zremisować z Orlen Wisłą Płock oraz pokonać NMC Powen Zabrze i Azoty Puławy, drużynie przytrafiały się jednak też wpadki pokroju porażek z Piotrkowianinem i Chrobrym. Doskonałym ruchem okazało się sprowadzenie Wojciecha Zydronia i Tomislava Stojkovicia, zgodnie z oczekiwaniami na lidera z prawdziwego zdarzenia wyrósł Michal Bruna, poniżej oczekiwań spisali się za to targany kłopotami zdrowotnymi Zbigniew Kwiatkowski oraz doświadczeni Piotr Frelek i Filip Kliszczyk, których już na Pomorzu nie ma.
-
and_m Zgłoś komentarznaprawdę podoba mi się Czuwaj - mimo b.słabego składu walczyli i widać było zainteresowanie kibiców. Mam nadzieję, że Stal spróbuje ponownie porozmawiać z Stołowskim.. Zupełnym nieporozumieniem są dla mnie Miedź i Zagłębie - kluby praktycznie bez kibiców ( do niektórych klubów z grupy play-off to też się odnosi..) - i w sumie bez wyrazu. Dziwi szczególnie Zagłębie z niezłymi nazwiskami. In plus bardzo przyjemnie zaskoczyła mnie Stal, mająca pomimo kontuzji i wąskiego składu realne szanse na obronę podium w tym sezonie i postawa kibiców Stali - przyjemnie się ogląda meczyki w naszej wysłużonej hali. Dodatkowo - moją sympatie straciły Piotrków i MMTS ( nie dotyczy to kibiców MMTS-u..) - wiadomo za co,,:)
-
Liton Zgłoś komentarzpół gwizdka wygrała +9. MMTS w Przymyślu wygrał +3, cały czas kontrolując wynik (do przerwy +8 dla MMTS-u. W Kwidzynie +13... Problemy z Przemyślem to miały Azoty Puławy, tylko autor artykułu tego nie przyzna, bo przecież trzeba lansować "trzecią siłę ligi". W Przemyślu wymęczone +1, a w Puławach do 45-50 minuty męczarnie z outsiderem i wygrana +5. W grze Azotów odbiły się kontuzje Łyżwy, czy Tylutkiego, a to że Stal do końca sezonu będzie grać bez Chodary, którego żaden zawodnik w Polsce by nie zastąpił to nie ma co wspominać. To, że MMTS przez ponad połowę rundy gra bez Orzechowskiego i Rosiaka to też można pominąć, bo najważniejsze, że Azoty miały kontuzje i przez to nie zajęły trzeciego miejsca. Nie rozumiem tej subiektywności. Dlaczego takiego podsumowania nie robi ktoś niezależny lub przynajmniej wykazujący minimum obiektywności? Przecież ktoś kto średnio interesuje się w piłce ręcznej uzyska błędne informacje, a przynajmniej nie zostanie do końca poinformowany.
-
ZXS Mielec Zgłoś komentarzjeakieś pseudo opinie pseudo znawców. Ciekawe który zawodik w lidze zagrał cały sezon ze 100% formą? Jaj jest taki to pewnie na amfie jedzie... Co do artykułu: Jeżeli 12 zawodników to szeroki skład to jak w takim razie wyglądają wąskie składy konkurencyjnych zespołów?
-
Lolek Zgłoś komentarzKolejny sezon pod dyktando Kielc. I bardzo dobrze.
-
jaet Zgłoś komentarzsolidnym[/quote] Większą stratą Stali jest nieobecność Miśka Chodary, aż dziw bierze, że Kamil Kołsut to przegapia, bo jakby nie patrząc, to reprezentant Polski z MŚ w Hiszpanii (nawet jeśli tam zupełnie nie pograł). O naszej ekipie wiele można obecnie powiedzieć, ale na pewno nie to, że ma szeroki skład...
-
t0m3k Zgłoś komentarzprzyglądam się jego grze - to już nie ten sam zawodnik. Mam nadzieję, że się odnajdzie i wróci na wysoki poziom - z korzyścią dla Stali, ale także kadry (zmiennik K. Lijewskiego).